Zima. Czas, który nie jest dla mnie. Nie lubię zimna. Rozpoczęłam co prawda hartowanie na śniegu, jednak zimy raczej nie polubię. Paradoks. Instruktor narciarstwa, przewodnik górski, nie lubiący zimy. Zima jest i będzie. Piękna. Na zdjęciach. Muszę się z nią zmierzyć. Rękawiczki na moje zmarznięte łapki. Jedne, z prawdziwej wełny zrobiła mi już mama. Drugie dostałam. Kiedyś moi klienci zrobili spore zakupy na straganie i Pani wyłożyła przede mną kilka par rękawiczek "Proszę sobie jedne wybrać, to dla pani". No i się stało. Jednak rękawiczki po kilku razach srały się zimne. Wypełnienie było słabe. Gromadziłam puch gęsi. Pisałam o tym Tutaj . Dzisiaj zabrałam się za skubanie pierza i uzupełnienie wypełnienia rękawic. Skubanie pierza to czasochłonne zajęcie. Wyobrażenie, a realizacja, bardzo się rozjechały. Ale udało się wszystko ogarnąć, nawet fruwający po całym pokoju puch. Po prawej rękawica po wypełnieniu. Testowałam wersję z ...
Dlaczego eko? Przyglądam się różnym osobom. Większość z nich ma spore problemy finansowe, kredyty, ciągły stres. To bolesne od samego patrzenia. Jeszcze ciężej żyć w takiej sytuacji. Życie daje nam wiele możliwości, ale sami powinniśmy wybierać dojrzale i mądrze. Oczywiście, każdy z nas popełnia błędy. Ważne, by się na nich uczyć. Blog jest streszczeniem mojego dorosłego życia w stylu eko - ekologicznie w bliskości z tym, co dała natura i ekonomicznie. Eko w moim życiu oznacza także szczęśliwie!