Przejdź do głównej zawartości

Kolejne wypieki z patelni

Dzisiaj proponuję zrobienie bułeczek z patelni. Podaję przepis na ciasto. Z tego ciasta możemy wykonać także bułki do gotowania na parze.

Potrzebujemy:
270 g mąki pszennej
10g cukru
100g mleka
20g drożdży
1 jajko
30g masła
sól do smaku

Najpierw w misce lub w robocie kuchennym robimy zaczyn:
Łączymy 50g mąki, mleko, drożdże i łyżeczkę cukru. Po 5 minutach dodajemy pozostałe składniki.


Lub wykonujemy zwykłe ciasto na pizzę i z niego robimy bułki.

Po wyrobieniu pozostawiamy ciasto w ciepłym miejscu na ok 20 minut.

Formujemy kulki w kształcie bułek. 
Pozostawiamy do wyrośnięcia na 5 minut na podsypanej mąka stolnicy lub blacie. Jeśli bułki zamierzamy gotować na parze to w naczyniu do gotowania na parze.

Po tym czasie układamy bułki na patelni i przykrywamy. Ja podłożyłam pergamin. Użyłam średniego gazu. Siłę grzania musicie wyczuć sami. Po ok 8 minutach przewracamy bułki na drugą stronę na 5 minut. Brzegi mogą być białe ale są upieczone.
Bułki na parze gotujemy 20 minut - bez przewracania. 

Bułki z patelni





Poniżej bułki na parze

 Do bułek na parze dodaje owocowe sosy. Są to zmiksowane świeże lub mrożone owoce. No jagody, maliny, jabłka, truskawki. Jeśli owoce są kwaśne dodaje odrobinę cukru.




SMACZNEGO!!!

Komentarze

Unknown pisze…
Mam dylemat , chyba jutro bułeczki...chyba jednak pizza,ale bułeczki też

Popularne posty z tego bloga

Urlop dla całej rodziny za 2000

 Post w trakcie tworzenia i będzie uzupełniany aż do powrotu do domu. Kolejny rodzinny wyjazd. Tym razem do zwiedzenia urocze i znane mi już zakamarki Niemiec - Berlin i okolice, szczególnie interesuje nas woda. Przecież mieszkamy w górach. Następnie Spreewald. To będzie już trzeci raz w tej okolicy. Niemiecka Wenecja jest cudna. To piękne miejsce z siecią odnóg wielkiej rzeki Spreewy, która tworzy liczne kanały.  Zaplanowaliśmy na urlop kwotę 2000 zł.  Rachunki zbieramy i będziemy je liczyć. Będziemy mieszkać u niemieckich znajomych, którzy zatrzymują się u nas każdego roku bezpłatnie - zaczęli przyjeżdżać do nas jeszcze w latach osiemdziesiątych. Zawsze wtedy wspólnie gotujemy i tworzymy posiłki z tego co każde z nas wyhodowało, więc są to wyjazdy niskobudżetowe. Dotarliśmy pięknie na miejsce.  Wcześniej przygotowaliśmy się do tego, aby koszty były niskie Przygotowaliśmy znajomym trochę naszych produktów. Są to głównie sałatki i sery oraz nasze jajka. Dla siebie ma...

Piękne błyszczące liście kwiatów

 Moja chrzestna zawsze miała wybitnie zadbane rośliny. Wydawały się być, jak z katalogu.  Zdradziła mi jak dbać prostym domowym sposobem o nabłyszczenie roślin.   Poniżej fikus przed nabłyszczeniem. A poniżej już po szybkim zabiegu. A poniżej w trakcie zabiegu. Cześć liści jeszcze nie "zrobiona" Różnica jest olbrzymia.  A do zabiegu potrzeba starego, najlepiej zgniłego i śmierdzącego..... Banana. Serio. Kilka cm owocu zawijamy w gazik i smarujemy nim rośliny. Powodzenia. 

Spreewald. Ostatni dzień w Niemczech

 Spreewald, to miejsce, które po raz pierwszy odwiedziłam 20 lat temu. Zaraz po maturze. Miejsce nazywane niemiecką Wenecją. Sprewa to rzeka, która w tym miejscu tworzy sieć rozgałęzień, dających połączenia lokalne, niczym ulice. Poruszanie się odbywa się na łodziach i ścieżkach rowerowych. Na swojej trasie spotkaliśmy tylko kilka kajaków. Za wynajęcie zapłaciliśmy 50 euro dla naszej rodziny. Spreewald w zimie zamienia się w tor lodowy, na którym ludzie jeżdżą na łyżwach. Ale Spreewald, to przede wszystkim najlepsze ogórki i dynie w Niemczech.  Można nawet spotkać bombki choinkowe w kształcie ogórka  Gurken sind überall. Do tego stopnia, że zjadłam także loda o smaku świeżych ogórków. Co ciekawe. Wygląda na to, że cały handel lodami w Niemczech odbywa się poza podatkiem. To ostatni dzień naszego pobytu i nie otrzymaliśmy ani jednego paragonu za lody. Nawet w McDonald's w Berlinie. Ostateczne rozliczenie wyjazdu znajdzie się ostatniego sierpnia w poście  Wyjazdu na ur...