Wszelkie postanowienia noworoczne zwykle kończą swój bieg przed połową stycznia. Tegoroczna zima siłą rzeczy zagwarantowała darmowe przedłużenie karnetu na siłownię (którego nigdy nie kupiłam 😜).
Do łopaty marsz.
Przedstawiam zdjęcie naszego kurnika. Zwróćcie uwagę na lewą stronę, gdzie widać płot i spójrzcie ile cm brakuje, by był całkowicie niewidoczny.
Odśnieżamy nawet 3 razy dziennie. Ogólnie polecam. Wzmocnione ręce, plecy, brzuch i nogi. 🤭🤣. Najważniejsze, że za darmo.
Znaleźliśmy budę dla psa (w czasie śnieżyc spał w kurniku).
Komentarze