Przejdź do głównej zawartości

Owoce sezonowe zupełnie za darmo

Wracamy do cykliczności roku. Do darów, które można zbierać teraz. W moim ogrodzie owocują jagoda kamczacka, malina, truskawka i poziomka, na krzewach mam mnóstwo agrestu i porzeczek (które otaczam starymi firankami, dla ochrony przed ptakami). Za chwilę dojdzie borówka amerykańska.

Każdego dnia z ogrodu przynoszę taką miseczkę smakołyków.
Ostatnio postanowiłam zważyć jej zawartość.
To prawie 600g. Nie mówię, ile zjadam w trakcie zbierania. 
 Truskawki już ciężko dostać. Znalazłam jeszcze w gazetce biedronki po prawie 16 zł za kilogram.


Moje będą owocować jeszcze jakieś 2-3 tygodnie.

Nie byłabym sobą, gdybym nie policzyła jak dużo oszczędzam na darmowych owocach i ile musiałabym wydać kupując każdego dnia 600 g malin.
Najtańsza oferta znaleziona przeze mnie to 40 zł za kg malin w markecie, chociaż w warzywniaku w pobliżu maliny są po 56 zł za kg.

Wychodzi na to że dziennie oszczędzamy 24 złote, a miesięcznie ponad 700. Mówię tylko malinach i nie liczę podjadania ich na bieżąco. Zdecydowanie lepiej zjada się darmowe owoce 😉.


 Truskawki sądzę  w różnych częściach ogrodu aby dojrzały w różnym czasie i byśmy mogli się nimi długo cieszyć. 
Poniżej dzisiejsza sytuacja w moim ogrodzie.
Truskawki sądzę pod owocami wyższymi, tak by długi owocowały.


Cześć truskawek sądzę w kierunku południowym razem z czosnkiem, co korzystnie wpływa na oba gatunki.powyzej na zdjęciu sadzonka truskawek i łodyga czosnku. Rośliny tak posadzone nie chorują. Do nasadzenia wykorzystuje każdy możliwy kawałek ziemi. Poniżej dwa rzędy truskawek, przy 6 m ściany. Pomiędzy nimi posadzonych było 75 główek czosnku.





Niektóre z malin nie mają jeszcze kwiatów. Są nasadzone tak, aby odmiany wczesne i późne rosły razem, to daje nam owoce przez długi czas.











Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Cash on trush

 Znowu śmieci, które trzeba ogarnąć. Nie moje, a najemców. No ale, co my tu mamy, chciałam skupić się tylko na butelkach z ceramicznym korkiem. Toż to istny skarb. Wycenione na dole. Gdybym chciała kupić taki zestaw 50 zł nie moje. A butelek mam już prawie 100. To znaczy że prawie 500 zł wyjęłam z kosza na śmieci. Od taka sytuacja.  No i największe zaskoczenie. Sprawdziliśmy cenę takiego piwka. Jezu Chryste 20 zł. Ludziom naprawdę się powodzi. I dobrze, ale pojawia się ważne pytanie. DLACZEGO te butelki są bezzwrotne?  Oczywiście, dla mnie to dar, bo nie muszę kupować, a są dla mnie bardzo przydatne, przy tak dużym tworzeniu zapasów zimowych. 

Zdolny mąż

 Samozaparcie, praca, zaangażowanie, wsparcie ścisłego umysłu żony, dla humanistycznego męża i mamy zrobiony ganek.  Dokumentowanie takich historii, to piękna pamiątka do albumu rodzinnego. Historia nauki, cierpliwości, ciężkiej pracy, dla potomnych.  Podobnie i my mamy fotografie nieżyjącego już teścia, w trakcie budowy domu rodzinnego męża. To kawał historii, wyrzeczeń i piękna człowieka. 

Puch gęsi

 Gąski są zwierzętami wyjątkowo inteligentnymi. Co ciekawe, podnoszą alarm, kiedy kogoś widzą, w przeciwieństwie do naszego psa, który szczeka dla zasady.  Gęsi prócz jajek i mięsa, dają pierze, ale najbardziej wartościowy jest puch, który jest puszystą częścią pióra. Osobiście nie praktykuje podskubywania gęsi. Psychika nie pozwoli. One same mi ofiarowują swoje pióra. Lubią przechodzić przez krzaki malin. Tam gubią najwięcej upierzenia, ale tracą je także w trakcie porannej gimnastyki, kiedy to biegają po ogrodzie, wymachując skrzydłami.  Ja robię sobie dłuższy spacer z koszyczkiem.  Teraz pytanie, po co mi puch?  Po ciepło, którego zimą mi brakuje. Będzie na wsad do rękawic narciarskich.  Warto przypomnieć, że nasi przodkowie, w swoich poduszkach, kołdrach, kurtkach mieli tylko i wyłącznie taki wsyp. Jest naturalny.