Przejdź do głównej zawartości

Posty

Czerwone owoce lasu

 Koniec października. W naszym regionie mieliśmy już śnieg. Jednak miłe zaskoczenie. Wędrówka na torfowisko pozwoliła zebrać żurawinę i brusznicę.  Przepis prosty. Wystarczy owoce zasypać w słoiczku cukrem i pasteryzować. Oczywiście w ramach oszczędności będę robić to wraz z keczupem z dyni.  Szczególnie interesująca przygodą dla dzieci był zbiór żurawiny, która rośnie w specyficzny sposób - niby należały a jednak wygląda jak rozrzucone w mchu duże czerwone perełki. Młodsza córka co rusz krzyczała: "Nie mogę się nadziwić". Fajnie i pożytecznie spędzony czas. 

Szpinak z pokrzywy

 Wczorajsze wyjście na spacer prócz walorów rozrywkowych i wypoczynkowych, dało także składniki do super dań. Dzisiaj na obiad będzie makaron ze szpinakiem pokrzywowym i keczupem z dyni. Sam szpinak może zostać także użyty jako pasta do smarowania kanapek, nadzienie do naleśników, krokietów, pierogów (trzeba użyć mniej wody) , które mogą być dodatkiem do rosołu lub samodzielnym daniem. Masa szpinakiem dodana w całości do wywaru da nam pyszna zupę. Dla każdego coś do wyboru według upodobań. Najpierw wyszukać końcem młodą pokrzywę, później ja zebrać w wesołym towarzystwie. Jak widać na zdjęciu jest to możliwe końcem października. Znaleziona pokrzywa była młoda i soczysta. Pokrzywę opłukać i zblendować, zalać niewielką ilością wody, dodać sporo soli i dusic kilka minut. Nie gotować jej zbyt długo, bo straci kolor. Na patelni zeszklić na blado złoto małą cebulę. Dołożyć do naczynia blendujacego wraz z pokrzywą. Wcisnąć dwa ząbki czosnku i blendowac na gładką masę (jeśli ktoś chce), dok...

Woda

Moja pięcioosobowa rodzina podłączona jest do sieci miejskiej. Szczęściem jest to, że mieszkamy w górach a jakość wody jest znakomita. Nie byłabym sobą gdybym jednak nie szalała na punkcie oszczędzania wody i zbierania deszczówki.  Dzisiaj chciałam jednak zachęcić, by  zbierać rosę z dachu 🤣 i to przy bezchmurnym niebie. 

Darmowa kostka granitowa

Przypadkiem udało nam się pozyskać ponad 3 tony kostki granitowej. Zupełnie za darmo. Jak? Jak zawsze przypadkiem. Wykorzystaliśmy sytuację. Otóż moi rodzice postanowili wyrównać teren. Potrzeba była ziemia. I tutaj, zamiast ją kupować, najlepiej udać się, tam gdzie robią jakieś wykopy. Często oddają taka ziemię za darmo wraz z dowozem. W naszym przypadku okazało się że przerabiana była stara droga. Wraz z ziemią przemieszane były duże ilości kostki. Sprawa nie była łatwa. W kaloszach i rękawiczkach wyciągaliśmy w pośpiechu kostki. Każda z nich jest ciężka. Przerzucaliśmy kilka metrów dalej, tak by następna dostawa ziemi, nie zasypała poprzedniej. Często kostki były zaklinowane pod dużymi kamieniami.  Plecy wysiadły, ale za darmo pozyskaliśmy kostkę za około 1500 zł. Teraz może sobie siedzieć i czekać na wykorzystanie. Aby ochronić kostkę przed zastosowaniem, przerzuciliśmy ją do ogródka, gdzie są kury.

Chipsy kukurydziane

Bardzo lubię nasze regionalne danie. To kluska kukurydziana, coś jak polenta. Składa się z kaszki kukurydzianej, mąki, wody i soli. To taka mamałyga. Z naszym regionie przypieka się ją, co powoduje powstawanie na dnie smacznej chrupiącej skorupy na dnie naczynia. Wyciągam ją i łamie na kawałki. Moje córki uwielbiają ten smakołyk. Może Wam zasmakuje.

Kompot z obierek

Bogaty w witaminy i błonnik kompot z obierek jabłkowych. Polecam także suszenie takich obierek w piekarniku (oczywiście po jakimś pieczeniu, by nie marnować prądu) i przyrządzanie kompotu z suszu. Przepis znalazłam 10 lat temu w starej książce kucharskiej. Warto do kompotu wrzucić kilka goździków i dodać cynamon. Na zdrowie!

Kolejne wypieki z patelni

Dzisiaj proponuję zrobienie bułeczek z patelni. Podaję przepis na ciasto. Z tego ciasta możemy wykonać także bułki do gotowania na parze. Potrzebujemy: 270 g mąki pszennej 10g cukru 100g mleka 20g drożdży 1 jajko 30g masła sól do smaku Najpierw w misce lub w robocie kuchennym robimy zaczyn: Łączymy 50g mąki, mleko, drożdże i łyżeczkę cukru. Po 5 minutach dodajemy pozostałe składniki. Lub wykonujemy zwykłe ciasto na pizzę i z niego robimy bułki. Po wyrobieniu pozostawiamy ciasto w ciepłym miejscu na ok 20 minut. Formujemy kulki w kształcie bułek.  Pozostawiamy do wyrośnięcia na 5 minut na podsypanej mąka stolnicy lub blacie. Jeśli bułki zamierzamy gotować na parze to w naczyniu do gotowania na parze. Po tym czasie układamy bułki na patelni i przykrywamy. Ja podłożyłam pergamin. Użyłam średniego gazu. Siłę grzania musicie wyczuć sami. Po ok 8 minutach przewracamy bułki na drugą stronę na 5 minut. Brzegi mogą być białe ale są upieczone. Bułki ...