Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2023

Złomowisko - wyspa skarbów

Kiedy pierwszy raz udałam się na złom, czułam się zawstydzona. Wszędzie brudno, a ja tu mam grzebać... Inni przybysze pomogli. Szukali zawzięcie swoich trofeów. Rozmawiali ze sobą z zadowoleniem. Było to zachęcające. Zawsze kiedy przejeżdżamy w pobliżu, zaglądamy.  Największe znalezisko, jakie udało nam się zdobyć, to schody do naszego ogrodu. Po zważeniu, wyceniono je na 70 złotych.  Teraz sprawdźmy ile kosztowałyby schody z barierką, gdybyśmy musieli je kupić w sklepie. Znalazłam następującą ofertę dotyczącą jednego stopnia takich schodów. Cena dotyczy 1 stopnia. Moje schody mają ich 5 (i wyjście i zaczep na szósty), więc policzmy 5x329zł, to prawie 1650 zł plus koszty przesyłki. Podobnie ze słupkami, które były potrzebne do gabionu. Pochodzą ze starego, zniszczonego ogrodzenia, które kiedyś znajdowało się na działce moich rodziców, a wcześniej dziadków. A że kiedyś płot był na wysokość 180 cm. To wystarczyło słupki odciąć przy samej ziemi. Dzięki takiemu zabiegowi otrzymaliśmy darmo

Czy maliny mogą kosztować ponad 100 zł za kilogram?

 Pytanie wydaje się być absurdalne, bo maliny o tej porze roku mogą kosztować maksymalnie 30 złotych.  Sama obsadzam krzakami malin, co się da i zbieram je i mrożę w ilości kilkunastu kilogramów, tak by wystarczyło na całą zimę. Robię dżem z malin, a także polewę do lodów czy gofrów. To krzew, który nie wymaga specjalnej opieki. Nadwyżki, które się szybko namnażają oddaję koleżankom i sama zawsze też jakiś inny krzew w zamian dostaję. Podobnie jest z sadzonkami truskawek. Żyją swoim życiem i mnożą się ogromnie. Maliny owocują bardzo długo. Na fotografii widać gołe szypułki po zerwanych owocach, maliny, które będą za dzień, dwa, zielone owoce, małe ledwie zawiązane owoce i kwiaty. To znaczy, że krzak będzie owocował jeszcze 2 miesiące.  Czy opłaca się mrozić maliny? Roczny koszt prądu, jaki zużywa moja zamrażarka to 260 zł. Ale w tej zamrażarce mogę zmieścić zapas na całą zimę wszystkich możliwych owoców, w tym pierogów z owocami.  Maliny mrożone, jedzone zaraz po rozmrożeniu, smakują j

Darmowe rośliny.

Rośliny, które mam w domu, są "dziećmi" innych roślin od znajomych, czy rodziny. Mam jedną roślinę, która mieszka u mnie już ponad 30 lat, a jest odszczepieńca od rośliny, która rosła w domu moich dziadków, którzy twierdzą, że pamiętają ją od lat 50 ubiegłego wieku. Kiedy urodziłam najstarsza córkę, znajomi przywieźli mi owoc awokado, które pochodziło z ich hodowli (oczywiście nie z Polski). Nie przepadam, za tym owocem i przerobiłam je na majonez (polecam), ale pestkę wsadziłam do doniczki. Oto efekty 12 lat wzrostu.  Wielkość 2 m. Ciężko objąć aparatem. Awokado nie sprawia problemów, nie siadają na nim mszyce. Jednak jest "wodoholikiem". Pije ogromne ilości wody. Otrzymałam kiedyś kwitnącą cebulę, śliczną roślina. Ostatnio zauważyłam, że się rozmnożyła - wypuściła nowy listek, więc będzie już dla kogoś w prezencie.  Poniżej dla przykładu przedstawiam pelargonie po przechowaniu przez zimę. Taka sadzonka powstała z rośliny wyrzuconej przez moją teściową. Uszkodzone

Chleb domowy na Święta i na co dzień.. Najlepszy!

 Pieczenie chleba w domu, w szabaśniku pieca, znam od dziecka. Wbrew pozorom nie jest to trudna czynność. Normalny chleb składa się z mąki, wody, soli i drożdży (lub zakwasu, lub obu po trochę. Trzeba praktyki, by sprawdzić ,jakiej konsystencji chleb nam pasuje. Tyle. Chleb pieczemy godzinę. Można zrobić masę rzadszą w foremce lub gęste ciasto.  Dawniej mawiano, że chleb musi pukać. Wtedy jest gotowy. Co to znaczy pukać? Gdy będziemy pukać w jego spód, pukanie będzie słychać.  Teraz wszystko zależy od nas. Szczególnie od mąki. Najlepsza jest chlebowa czy grahamka. Lubię do robionego chleba dodać po pół szklanki płatków owsianych lub innych, siemienia lnianego, słonecznika, nasion chia, czarnuszki, słonecznika, pestek dyni. Można wszystko razem lub wybrać jeden czy dwa elementy. Im czystsza mąka, tym chleb jaśniejszy.z mąki tortowej wyjdzie bialy chleb. Natomiast jeśli weźmiemy na 1 kg mąki użyjemy jednej szklanki wcześniej zmielonej kaszy gryczanej zalanej wodą kilka godzin wcześniej,