Odwiedziny znajomych, to przy okazji czas na zbieranie grzybów. Nie robimy wolnych przebiegów.
W trakcie wycieczki można było podziwiać piękne muchomory
Oczywiście było mnóstwo puszek, ale tym razem odpuściliśmy
Niestety dopadł nas deszcz. I skróciliśmy swoją wyprawę, ale koszyki i tak miały mnóstwo grzybów.
Zapasy zostały podzielone. Rydze uduszone i zamrożone. Pozostałe od razu pokrojone i zamrożone.
Poza tym od znajomej dostałam jeszcze dwa słoiki suszonych borowików
Puszcza Niepołomicka.
Komentarze