Przejdź do głównej zawartości

Posty

Syrop z wrzosu

 Ziemia daje, ja zbieram.  Wybrałam się z kuzynką, jak co roku do jej lasu, położonego przy samej granicy z Tatrzańskim Parkiem Narodowym. Zawsze tam trochę posprzątamy, sprawdzimy, czy nie dzieje się coś złego, czy drzewa nie chorują, czy ktoś nie kradnie drewna. Co prawda, ona chodzi tam często, ale razem mamy taki coroczny wspólny rytuał, który szczerze lubię, bo praktykujemy go od dzieciństwa i wtedy wspominamy mnóstwo różnych rzeczy, włącznie z tym, gdzie znalazlyśmy największe grzyby. Co prawda, wrzosy już przekwitły, ale tam były. Chyba na mnie czekały.  Najpierw zalałam je wrzątkiem i zostawiłam na dobę.  Następnie odcedziłam, dodałam cukru 80 % wagi cieczy i gotowałam 20 minut.  Powstały 4 słoiczki. O właściwościach leczniczych wrzosu można poczytać w internecie. Jednak najbardziej mi znane i praktykowane, to działanie dezynfekujące drogi moczowe, jak i oddechowe. Mi pomaga. Leków nie kupuję. Jednak nie jestem lekarzem i zawsze trzeba w zakresie leczeni...

Szybki niedzielny wyskok na żurawinę

 Torfowisko, to moje ulubione miejsce. Zapomniane przez innych. Oddalone od mojego domu jakieś 1,5 km. Miejsce, które działa niezwykle uspokajająco. Duża ilość różnorodnego mchu, piękne drzewa, rzadka roślinność działają na mnie jak magnes. No i ukochana żurawina Zdrowa i smaczna Owoce słabo widoczne, schowane w mchu. Z bliska wyglądają jak piękne Perl rozrzucone na miękkiej zielonej tkaninie. Cześć owoców zostanie suszona dla kur, a pozostała trafi wraz z gruszką do słoika, jako świetna konfitura. 

Iwan czaj

Herbata fermentowana z wierzbówki kiprzycy, to jedna z moich ulubionych.  Robię ją sama.  Najpierw zbieram młode listki wierzbówki. Następnie ugniatam, roluję je, tak aby puściły sok. Zamykam w szklanym szczelnym naczyniu na 2 doby, tak by lekko podfermentowały a potem rozkładam i suszę. Inne opinie o herbacie? Na jednej aukcji, cena jaką zobaczyłam mocno mnie zszokowała, ale zobaczcie sami Obecnie rośliny szaleją i wypuszczają młode liście, tak więc nic straconego. Wierzbówka rośnie niemal wszędzie, chociaż najczęściej kojarzona jest z pięknymi jesiennymi zdjęciami Hali Gąsienicowej.

Warzywa na patelnię

 Ulubione w moim domu, robione samemu, bo jak inaczej.  Łapię warzywa w szczycie sezonu. Część mam swoich. Blanszuję i pakuje w woreczki strunowe. Zimą takie zestawy kosztują nawet pod 20 zł za 500-700g.  Obecnie, nawet jeśli ktoś nie ma dostępu do warzyw od rolnika, kupi produkty w dyskoncie w dobrej cenie. Chociaż ja preferuję jak największą ilość swoich warzyw.  Te własne produkty, to brzydsze są 🤔, ale czemu smaczniejsze? Blanszowanie, szybkie chłodzenie, suszenie i do woreczków strunowych, a potem robienie dowolnej mieszanki. 

Czas na zbieranie nasion

 Nasiona zbieram i używam w kolejnych sezonach. Szkoda mi pieniędzy na kolejne. Poza tym, zdarzy się, że roślina którą mam w tym roku, w następnym będzie niedostępna. Oczywiście nie wszystkie rośliny powielają cechy matki, dlatego fascynują mnie stare odmiany.  Ładnie suszę na karteczkach z opisem, a potem wrzucam to razem z karteczka do słoiczka lub koperty (jeśli dzieci mają czas zrobić ozdobne koperty, z ciekawymi opisami) Tu mam tylko 4 odmiany bardzo wysokich i bardzo mocno obfitujących odmian. Moje w szklarni sięgają 2 m wysokości I ciężko objąć rośliny aparatem. Ale wrzucam grona, drobnych pomidorów   Ale najbardziej lubię bawole serca i Limy na przetwory Oraz malinowe na deser. Co ciekawe żółte drobne smakują, jakby były posolone. Uwielbia je moja najstarsza córka. I zabiera zawsze około 10 sztuk do szkoły. Najmłodsza lubi maleństwa czerwone. Poniżej porównanie wielkości  Ile kosztuje kupienie zestawu nasion?  Tu przedstawiłam 4 odmiany koktajlowych...

Ukochane bazylie

 Uwielbiam bazylię, ale bazylia nie jest tylko jedna, podobnie jak mięta.  Właśnie zrobiłam rozsady dla koleżanek mojej czerwonej bazylii. Trudna do wyhodowania z nasion, ale jak się ją już ma, rośnie pięknie.  Ma trzy odmiany genueńską, cytrynową i czerwoną. Szczerze.... Nie wiem która jest moją ulubioną. Bazylia świeża jest bardzo ciekawa. Świetny jest sos bazyliowy zrobiony na śmietance 30%.  Ale suszona też jest genialna, szczególnie do zupy pomidorowej, która robię na zimę.  Świeżą dodaje natomiast do świeżo ugotowanej zupy. Robiąc nowe rozsady usuwam dolne liście. Suszę w cieniu i pakuje do słoiczków na zimę.  Jest u mnie jeszcze jedno zastosowanie kwiatów czerwonej bazylii. Zawijam je w ręcznik papierowy i wkładam do szafy. Zapach jest lepszy niż lawendy (tą wkładałam dzieciom do poduszki i sama to praktykuję), taka prosta naturalna aromaterapia ☺️

Dobry start, czyli 300+, co zdecydowały dzieci.

 Jak wspominałam, nie jestem fanką tego typu socjalu. Wsparcie powinno wędrować jedynie do osób niepełnosprawnych i chorych, nie mogących pracować, a także do wdów, wdowców i ich dzieci. Jednak póki to jest, korzystam, bo płacę podatki. Jak wykorzystaliśmy temat do oszczędzania. Poinformowaliśmy dzieci, że mogą mieć za te pieniądze nowe rzeczy... Plecaki, kredki, długopisy, obuwie its Lub Przeglądamy to co mamy, włącznie ze strychem i jeśli zdecydują się nie kupować nowości, pieniądze trafią na ich konta, jako oszczędność.  Dzieci, w tym nastoletnie od razu powiedziały, że nie potrzebują nowych rzeczy, bo mają te z ubiegłego roku, a i sporo pisaków, ciekawych zeszytów, czy innych wygrały w konkursach, czy otrzymały za wolontariat.