Ostatnio odwiedziłam koleżankę. Na stole miała śliczna serwetkę robioną na szydełku. To coś, co bardzo lubię. Jednak z zachwytu wyrwała mnie koleżanka, mówiąc, że serwetka kosztowała 500 zł. Wierzę, bo musiała powstawać wiele dni. A i nici weszło do niej dużo. Dla mnie byłaby to suma nie do przeskoczenia, ale i nawet gdyby tak nie było, myślę, że taki wydatek uznałabym za marnotrawstwo. Sknera że mnie, ale tak już mam. Pomyślałam jakie to szczęście, że mój umysł prowadzi mnie przez rzeczy używane. Wiele takich w mojej rodzinie idzie z pokolenia na pokolenie. Część rzeczy trafia do mnie, gdy znajomi porządkują szafy. Mam w domu mnóstwo serwetek robionych na szydełku. Wszystkie w spadku lub zakupione w odzieży używanej. Oczywiście mają mankamenty, ale igła i nitka wiele naprawią. Dobre wykończenie i wypranie serwety, a następnie krochmalenie i prasowanie, sprawiają, że wszystko wydaje się być nowe. Przykładowa serwetka kupiona za 1,5 zł. Mankamenty, które można tra...
Dlaczego eko? Przyglądam się różnym osobom. Większość z nich ma spore problemy finansowe, kredyty, ciągły stres. To bolesne od samego patrzenia. Jeszcze ciężej żyć w takiej sytuacji. Życie daje nam wiele możliwości, ale sami powinniśmy wybierać dojrzale i mądrze. Oczywiście, każdy z nas popełnia błędy. Ważne, by się na nich uczyć. Blog jest streszczeniem mojego dorosłego życia w stylu eko - ekologicznie w bliskości z tym, co dała natura i ekonomicznie. Eko w moim życiu oznacza także szczęśliwie!