Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z 2020

Czerwone owoce lasu

 Koniec października. W naszym regionie mieliśmy już śnieg. Jednak miłe zaskoczenie. Wędrówka na torfowisko pozwoliła zebrać żurawinę i brusznicę.  Przepis prosty. Wystarczy owoce zasypać w słoiczku cukrem i pasteryzować. Oczywiście w ramach oszczędności będę robić to wraz z keczupem z dyni.  Szczególnie interesująca przygodą dla dzieci był zbiór żurawiny, która rośnie w specyficzny sposób - niby należały a jednak wygląda jak rozrzucone w mchu duże czerwone perełki. Młodsza córka co rusz krzyczała: "Nie mogę się nadziwić". Fajnie i pożytecznie spędzony czas. 

Szpinak z pokrzywy

 Wczorajsze wyjście na spacer prócz walorów rozrywkowych i wypoczynkowych, dało także składniki do super dań. Dzisiaj na obiad będzie makaron ze szpinakiem pokrzywowym i keczupem z dyni. Sam szpinak może zostać także użyty jako pasta do smarowania kanapek, nadzienie do naleśników, krokietów, pierogów (trzeba użyć mniej wody) , które mogą być dodatkiem do rosołu lub samodzielnym daniem. Masa szpinakiem dodana w całości do wywaru da nam pyszna zupę. Dla każdego coś do wyboru według upodobań. Najpierw wyszukać końcem młodą pokrzywę, później ja zebrać w wesołym towarzystwie. Jak widać na zdjęciu jest to możliwe końcem października. Znaleziona pokrzywa była młoda i soczysta. Pokrzywę opłukać i zblendować, zalać niewielką ilością wody, dodać sporo soli i dusic kilka minut. Nie gotować jej zbyt długo, bo straci kolor. Na patelni zeszklić na blado złoto małą cebulę. Dołożyć do naczynia blendujacego wraz z pokrzywą. Wcisnąć dwa ząbki czosnku i blendowac na gładką masę (jeśli ktoś chce), dokłada

Woda

Moja pięcioosobowa rodzina podłączona jest do sieci miejskiej. Szczęściem jest to, że mieszkamy w górach a jakość wody jest znakomita. Nie byłabym sobą gdybym jednak nie szalała na punkcie oszczędzania wody i zbierania deszczówki.  Dzisiaj chciałam jednak zachęcić, by  zbierać rosę z dachu 🤣 i to przy bezchmurnym niebie. 

Darmowa kostka granitowa

Przypadkiem udało nam się pozyskać ponad 3 tony kostki granitowej. Zupełnie za darmo. Jak? Jak zawsze przypadkiem. Wykorzystaliśmy sytuację. Otóż moi rodzice postanowili wyrównać teren. Potrzeba była ziemia. I tutaj, zamiast ją kupować, najlepiej udać się, tam gdzie robią jakieś wykopy. Często oddają taka ziemię za darmo wraz z dowozem. W naszym przypadku okazało się że przerabiana była stara droga. Wraz z ziemią przemieszane były duże ilości kostki. Sprawa nie była łatwa. W kaloszach i rękawiczkach wyciągaliśmy w pośpiechu kostki. Każda z nich jest ciężka. Przerzucaliśmy kilka metrów dalej, tak by następna dostawa ziemi, nie zasypała poprzedniej. Często kostki były zaklinowane pod dużymi kamieniami.  Plecy wysiadły, ale za darmo pozyskaliśmy kostkę za około 1500 zł. Teraz może sobie siedzieć i czekać na wykorzystanie. Aby ochronić kostkę przed zastosowaniem, przerzuciliśmy ją do ogródka, gdzie są kury.

Chipsy kukurydziane

Bardzo lubię nasze regionalne danie. To kluska kukurydziana, coś jak polenta. Składa się z kaszki kukurydzianej, mąki, wody i soli. To taka mamałyga. Z naszym regionie przypieka się ją, co powoduje powstawanie na dnie smacznej chrupiącej skorupy na dnie naczynia. Wyciągam ją i łamie na kawałki. Moje córki uwielbiają ten smakołyk. Może Wam zasmakuje.

Kompot z obierek

Bogaty w witaminy i błonnik kompot z obierek jabłkowych. Polecam także suszenie takich obierek w piekarniku (oczywiście po jakimś pieczeniu, by nie marnować prądu) i przyrządzanie kompotu z suszu. Przepis znalazłam 10 lat temu w starej książce kucharskiej. Warto do kompotu wrzucić kilka goździków i dodać cynamon. Na zdrowie!

Kolejne wypieki z patelni

Dzisiaj proponuję zrobienie bułeczek z patelni. Podaję przepis na ciasto. Z tego ciasta możemy wykonać także bułki do gotowania na parze. Potrzebujemy: 270 g mąki pszennej 10g cukru 100g mleka 20g drożdży 1 jajko 30g masła sól do smaku Najpierw w misce lub w robocie kuchennym robimy zaczyn: Łączymy 50g mąki, mleko, drożdże i łyżeczkę cukru. Po 5 minutach dodajemy pozostałe składniki. Lub wykonujemy zwykłe ciasto na pizzę i z niego robimy bułki. Po wyrobieniu pozostawiamy ciasto w ciepłym miejscu na ok 20 minut. Formujemy kulki w kształcie bułek.  Pozostawiamy do wyrośnięcia na 5 minut na podsypanej mąka stolnicy lub blacie. Jeśli bułki zamierzamy gotować na parze to w naczyniu do gotowania na parze. Po tym czasie układamy bułki na patelni i przykrywamy. Ja podłożyłam pergamin. Użyłam średniego gazu. Siłę grzania musicie wyczuć sami. Po ok 8 minutach przewracamy bułki na drugą stronę na 5 minut. Brzegi mogą być białe ale są upieczone. Bułki na p

Kotlety z kaszy

Dzisiaj proponuję kotlety z kaszy. Użyłam kaszy gryczanej palonej, ale dozwolona jest każda inna.  Można zrobić kotlety z płatków owsianych, gotując je w proporcji 1 do 2. Skład 1 szklanka kaszy 3 szklanki wody 1 łyżka smalcu lub innego tłuszczu Sól do smaku. Wsypać wypłukaną kaszę na gotującą się wodę, dodać tłuszcz. Ugotować kaszę tak, by całą woda zniknęła. Odstawić kaszę do ostudzenia. Przygotować: 1 jajko Drobno posiekać małą cebulę Zioła, np lubczyk, pietruszkę... Bułkę tartą do panierowania Olej do smażenia Ostudzoną kaszę przepuścić przez maszynke do mielenia, najlepiej przez gęste sitko lub dwukrotnie. Nie mając maszynki można przetrzeć przez sito. Połączyć składniki  Podanej porcji zrobiłam 9 kotlecików. Żaden się nie zmarnował Smacznego

Pizza z patelni

Oszczędzając energię elektryczną i czas (i dostosowując się do rosnacego problemu ekonomicznego) postanowiłam zrobić pizzę patelni. Pomysł okazał się strzałem w 10. Rodzina okrzyknęła ją najlepsza pizzą, jaką jedli. Ciasto robię z: mąki pszennej typ 650, wody odrobiny drożdży oleju - ok 2 łyżek i szczypty soli Ciasto robię na oko, ponieważ mąki różnią się od siebie i ciężko określić, ile wody dana dana mąka zabierze. Wyrobione ciasto ma być miękkie i jednocześnie ma się nie kleić do ręki. Stolnicę lub deskę posypuję mąką i tworzę placek wielkości patelni. Smaruje powierzchnię placka przecierem pomidorowym, posypuję ziołami, które lubię (czubricą lub bazylią lub ziołami prowansalskimi), jeśli ktoś lubi można dodać trochę czarnuszki. Następnie posypuję serem lub starszym bundzem udaje dodatki, które lubię. Włączam gaz na duży płomień i przykrywam pokrywa. Pizzę zsuwam na gorącą patelnie patelnię i przykrywam. Gdy ser się zacznie topić, a brzegi lekko urosną (u mnie zajmuje t

Cukierki

Krówki robione w domu, to smak mojego dzieciństwa. W dobie wzmożonego oszczędzania, polecam zrobić samemu. Ile mleka, tyle cukru i gotujemy, aż stanie się gęste. Czasem gotowania regulujemy konsystencję cukierków. Moja rodzina preferuje kruche. W na pergamin i kroimy. SMACZNEGO

Czekoladowy deser z kaszy gryczanej

Polecam smaczny, delikatny deser z kaszy gryczanej. Można spokojnie użyć innej np. jaglanej. Do zrobienia deseru wykorzystałam pozostałą z wczorajszego obiadu ugotowaną kaszę. Skład deseru Kubek ugotowanej kaszy, 200 ml mleka, może być kokosowe, sojowe, 2 łyżki cukru trzcinowego, może być zwykły, 2 łyżki kakao, Tabliczka czekolady gorzkiej - 100g, myślę że może być mleczna. Składniki zmiksować na dużych obrotach. Mój robot robił to przez 4 minuty. Na wierzch posypałam uprażonymi, posiekanymi migdałami. Mogą być orzechy. Może być bez dodatków. Do deseru można wyruszyć herbatnik. Opcji jest dużo. Mysle, że można upiec biszkopt, pokroić w kostkę i obtoczyć w masie i w kokosie. Że składników powstało 500 ml deseru. Pozdrawiam smacznego!!

Wykorzystanie resztek jedzenia

Racjonalne wykorzystanie resztek z wywaru lub rosołu. Może powstać z tego fajny i ciekawy posiłek. Tym razem nie chodzi o słynną sałatkę jarzynową. 1. Pierogi. Wybieram resztki jarzyn z rosołu, wraz z cebulą, czosnkiem, obieram kości z resztek mięsa - najbardziej smakuje mi kaczka i gęś. Wszystko miksuje w robocie kuchennym. Dodaje sól i pieprz, może jakieś zioła, np majeranek. Podaję z podsmażoną cebulą lub z barszczem. 2. Paszteciki Farsz jak poprzednio, a ciasto? Kruche drożdżowe. Zawijam i piekę w piekarniku. Jeśli ktoś lubi, można posypać kminkiem na wierzchu. Dobry dodatek do barszczu.  3. Kotleciki warzywne Wykonuję niemal tak samo, jednak dodaje do ich namoczoną czerstwą bułkę i jajko. Panieruję w bułce tartej. Kotleciki może być podany do obiadu albo np jak hamburger w bułce.

Koronawirus

Dzisiaj dotarł do Polski koronawirus. Temat ostatnio dosyć głośny. Wśród moich znajomych budzi strach. Podobnie u mnie. Szokujące jest jednak to, jak zarabia się na koronawirusie.  Z racji sytuacji życiowej, to znaczy opieki nad ciężko chorym dzieckiem, od 2 lat korzystam z pewnego litrowego płynu do dezynfekcji. Zawsze kosztował 22 zł za sztukę. Jednak czytając doniesienia z Włoch o wzroście cen środków do dezynfekcji w trybie szybkim poprosiłam naszą pielęgniarkę o zamówienie 10 litrów tegoż płynu, na już!  Udało się zamówić płyn w cenie 27 zł za sztukę. Następnego dnia kosztował już 38 zł, a następnego 65 zł i płynu zabrakło. Obecnie 1 sztuka w internecie jest sprzedawana nawet za 500 zł.  Oznacza to, że w praktyce pójdą ceny żywności. Wyprzedzając SZTUCZNY wzrost cen zrobiłam duże zapasy. Oprócz mąk rasowych, korzystając jeszcze z niskich cen zakupiłam 50 kg mąki po 1,49 i 50 kg cukru po 1,79. Mam też zgromadzone kaszę i budynie. Makarony robię sama i suszę, więc te już

Domowy chlebek

Coraz częściej chleb, który chcemy zakupić, to nie ten, jaki pamiętamy z przeszłości. Dodatki: barwniki, konserwanty, słód jęczmienny itd. to nie to, czego chcemy. Może warto upiec chlebek samemu. Może nawet ktoś z Was ośmieli się upiec chleb bez drożdży, na samodzielnie wykonamym zakwasie? Zakwas, to tylko woda z mąką żytnią razową, zmieszana do konsystencji gęstej śmietany, pozostawiona do sfermentowania. Chleb natomiast to mąka, woda, sól i zakwas (lub drożdże, lub jedno i drugie), zmieszane do dokonsystencji ciasta babkowego lub gęstszego. Reszta zależy od naszej fantazji. Możemy dać różnorakie mąki, ziarna a nawet orzechy czy śliwki. Każdorazowo robię inny chleb, tak by się nie znudził. Możliwe jest wykonanie chleba bezglutenowego, np z kaszy jaglanej, ale taki chleb należy wykonać na drożdżach. Pieczenie odbywa się w zwykłym piekarniku, ale na jego dno stawiam naczynie żaroodporne z niewielką ilością wody. POWODZENIA Jeśli macie pytania, chętnie na nie odpowiem.