Przejdź do głównej zawartości

Jak dbasz, tak masz

 To święte powiedzenie w naszej rodzinie. Jeśli dbam o coś, to będzie mi to służyło wiele lat. 

Dzisiaj chciałam pokazać sąsiedzki przykład nie dbania o coś, a dokładnie kurnik. 

W oddali mniej więcej na środku zdjęcia widać kurnik. Na jego dachu było minimum 70 cm śniegu. 
Żaden z domowników nie zdecydował się na zrzucenie tego. Kiedy przyszła odwilż efekt był taki jak poniżej.
Dach się załamał. No i teraz z pewnością będzie mniej pracy, bo trzeba stare rozebrać, i zakupić materiały na nowy kurnik. Oczywiście prócz kosztów sąsiedzi będą musieli spędzić nad tym dużo więcej czasu, niż gdyby zdecydowali się spędzić tam kilka minut i odśnieżyć. 

Tego mnie nauczono, tego też uczę swoje dzieci. Powiedzenia "żelazo kuje się, gdy jest gorące". Są rzeczy, które trzeba robić w odpowiednim miejscu i czasie. Czy odśnieżyć, czy zacerować dziurkę, zanim mała, czy też kupić na zapas mąkę, gdy jest po 1,30 zł, by przeczekać zimową drożyznę, zrobić przegląd urządzeń, usunąć paliwo na zimę z kosiarek, czy na lato z odśnieżarki, czy zrobić coś innego. Ważne, by przewidywać przyszłość i myśleć o skutkach swoich działań, czy zaniechań.

Podobnie jest w przypadku gruntownego sprzątania. Niedokładne sprawia, że osadza się kamień, pleśń, wszelkie osady, coś zmienia na stałe kolor. Tu chciałam podać przykład sprzątania wśród moich najemców (zrobię o tym osobny wpis). Wszystko szybko i byle jak. Dlatego od lat stosuje w umowie klauzulę, że mieszkanie ma być oddane sprzątnięte lub wynajmujący opłaci firmę sprzątającą. No i za uprzątnięcie mieszkania jedni najemcy musieli zapłacić 2 lata temu 400 zł. Szkoda by mi było takich pieniędzy.
Dla przykładu zdjęcia przed umyciem i po umyciu.


To niedomywana solidnie szyba kabiny prysznicowej z osadzonym kamieniem, który ruszył dopiero chemią i drucianką.

Poniżej uszczelki.
Tu zabrudzona uszczelka drzwiczek prysznicowych.
Umycie problemu to tylko patyczek namoczony w wybielaczu lub środku przeciw pleśni (wystarczy to robić dwa razy do roku). Jednak, gdyby trzeba było uszczelki z powodu niedbałości wymienić, to kosztowałyby z dostawą 60 zł. Taki wydatek też jest marnotrawstwem.

Czasem zaniedbania mogą doprowadzić np do konieczności wymiany silikonu, na co trzeba wsadzić sporo wysiłku. 
Takich przykładów można podawać. Bez końca, dlatego powiedzenie "jak dbasz, tak masz", jest używane w naszym domu każdego dnia. 









Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Urlop dla całej rodziny za 2000

 Post w trakcie tworzenia i będzie uzupełniany aż do powrotu do domu. Kolejny rodzinny wyjazd. Tym razem do zwiedzenia urocze i znane mi już zakamarki Niemiec - Berlin i okolice, szczególnie interesuje nas woda. Przecież mieszkamy w górach. Następnie Spreewald. To będzie już trzeci raz w tej okolicy. Niemiecka Wenecja jest cudna. To piękne miejsce z siecią odnóg wielkiej rzeki Spreewy, która tworzy liczne kanały.  Zaplanowaliśmy na urlop kwotę 2000 zł.  Rachunki zbieramy i będziemy je liczyć. Będziemy mieszkać u niemieckich znajomych, którzy zatrzymują się u nas każdego roku bezpłatnie - zaczęli przyjeżdżać do nas jeszcze w latach osiemdziesiątych. Zawsze wtedy wspólnie gotujemy i tworzymy posiłki z tego co każde z nas wyhodowało, więc są to wyjazdy niskobudżetowe. Dotarliśmy pięknie na miejsce.  Wcześniej przygotowaliśmy się do tego, aby koszty były niskie Przygotowaliśmy znajomym trochę naszych produktów. Są to głównie sałatki i sery oraz nasze jajka. Dla siebie ma...

Piękne błyszczące liście kwiatów

 Moja chrzestna zawsze miała wybitnie zadbane rośliny. Wydawały się być, jak z katalogu.  Zdradziła mi jak dbać prostym domowym sposobem o nabłyszczenie roślin.   Poniżej fikus przed nabłyszczeniem. A poniżej już po szybkim zabiegu. A poniżej w trakcie zabiegu. Cześć liści jeszcze nie "zrobiona" Różnica jest olbrzymia.  A do zabiegu potrzeba starego, najlepiej zgniłego i śmierdzącego..... Banana. Serio. Kilka cm owocu zawijamy w gazik i smarujemy nim rośliny. Powodzenia. 

Spreewald. Ostatni dzień w Niemczech

 Spreewald, to miejsce, które po raz pierwszy odwiedziłam 20 lat temu. Zaraz po maturze. Miejsce nazywane niemiecką Wenecją. Sprewa to rzeka, która w tym miejscu tworzy sieć rozgałęzień, dających połączenia lokalne, niczym ulice. Poruszanie się odbywa się na łodziach i ścieżkach rowerowych. Na swojej trasie spotkaliśmy tylko kilka kajaków. Za wynajęcie zapłaciliśmy 50 euro dla naszej rodziny. Spreewald w zimie zamienia się w tor lodowy, na którym ludzie jeżdżą na łyżwach. Ale Spreewald, to przede wszystkim najlepsze ogórki i dynie w Niemczech.  Można nawet spotkać bombki choinkowe w kształcie ogórka  Gurken sind überall. Do tego stopnia, że zjadłam także loda o smaku świeżych ogórków. Co ciekawe. Wygląda na to, że cały handel lodami w Niemczech odbywa się poza podatkiem. To ostatni dzień naszego pobytu i nie otrzymaliśmy ani jednego paragonu za lody. Nawet w McDonald's w Berlinie. Ostateczne rozliczenie wyjazdu znajdzie się ostatniego sierpnia w poście  Wyjazdu na ur...