Przejdź do głównej zawartości

Posty

Zimowisko za 350 zł

 Tyle lat (15), jako rolnik nie wiedziałam, że mogę wysyłać dzieci na kolonie i zimowiska, płacąc grosze. W tym roku moja kuzynka zapytała, czy wysyłam dziewczynki na zimowisko, bo 6 dni kosztuje 350. Moje oczy zrobiły się wielkie, niczym u Kaczora Donalda. Tym bardziej, że w cenie jest 5 posiłków i mnóstwo atrakcji.  Tak więc, jeśli ktoś jest ubezpieczony w KRUS, warto zapytać o kolonie i zimowiska. Po zapoznaniu się, stwierdzam , że są ciekawie zorganizowane. Kolonie letnie wysyłają dzieci z północy kraju na południe, a dzieciaki z południa, jadą nad morze. 

Nasiona, samodzielny zbiór

 Jeśli chodzi o nasiona, w dużej ilości sporo kosztują, dlatego każdego roku staram się zostawiać trochę roślin, tak by mogły wydać nasiona.  Których nasion nie kupuję? Szpinaku, sałat, rukoli, rzeżuchy, marchwi, koperku, kopru włoskiego pietruszki, selera, buraków, rzodkiewki, fasoli, bobu, dyni, patisonów, cukini, słonecznika, papryki i starych odmian pomidorów.  Każdego roku kupuję nasiona ogórków, niestety takie mamy odmiany, które albo mają puste nasiona, albo nie powielają cech genetycznych swojego "rodzica". Sama sprawdziłam i to prawda. Czasem kupię jakąś odmianę pomidora, tak na próbę. To wszystko. Czy oszczędzam w ten sposób? Mam około 20 torebek, które sama zbieram, suszę i przechowuję. Zawsze jest to dużo większy zapas, niż potrzebuję, a to dla którejś zabieganej koleżanki lub gdyby wysiew się nie powiódł, albo zostałby zjedzony przez ślimaki. Patrząc na ceny nasion, możemy uśrednić je do 3 złotych za sztukę. Oszczędzam zatem około 60 złotych. Poniżej kilka zd...

Grzyby zbieram, nie kupuje

 Kiedy ostatnio przemierzałam sklep, natknęłam się na półkę z grzybami i aż mnie zatkało.  Ceny kosmiczne. Gdybym kupowała grzyby, byłabym bankrutem.  Znam dużo osób, które grzyby kupują, mimo, że mieszkają blisko lasu. W mojej kuchni grzyby są jadane często. Czy to do pizzy, jajecznicy, sosu tatarskiego, zupę grzybową czy do pierogów.  Sarniaki rosną w lesie moich rodziców. Są świetne do uszek i pierogów. Są twarde i mocno aromatycznye Rydze i kurki przed mrożeniem obsmażam na maśle. Uwielbiam je z chlebem lub do jajecznicy. Wspaniałe są także sosy i zupa Rydzowa.  Podgrzybki i maślaki przerabiam na pastę grzybową do chleba  Wyleczyłam się już że zbierania ogromnej ilości grzybów, bo później frustrowałam się pracą do późnej nocy. Obecnie zbieram po trochę i je obrabiam. 

Mięso tyndalizowane

 Zapasy mięsa nie zawsze są w stanie zmieścić się w zamrażarce. Poza tym, co by było gdyby z jakiegoś powodu bywały dłuższe przerwy w dostawie prądu. I jeszcze jedna sprawa.... Życie czasem nas goni i ciężko wyrobić zakręty. Czy nie jest fajnie mieć gotowy obiad, który wystarczy podgrzać?  Mięso w słoikach najbezpieczniej wychodzi w Weckach.  Może długo leżeć. Ostatnio otworzyłam słoik baraniny z 2022 roku. Wspaniałości.  Mięso najpierw marynujemy. Używam do tego oleju, czosnku, soli i dowolnych przypraw, które lubię. Oczywiście robię wiele wersji smakowych, aby obiady się nie znudziły. Taka solidna porcja dla dwóch osób dorosłych już otwarta i gotowa do podania. Marynowane mięso, które oczekuje na zapakowanie do słoików. Mięso marynujemy około 2 do 3 dni  Mięso wraz z marynatą zajmuje 2/3 objętości słoika 580 ml Do słoików daję 280 do 300 gram mięsa. Taką ilość (ważona przed obróbką) wystarczy dla 2 dorosłych osób. Tyndalizacja to inaczej pasteryzacja godzinna ...

Instruktor narciarstwa, przyjemna praca i sporo przywilejów

 Uwielbiam jeździć na nartach. Lata temu zdobyłam uprawnienia instruktora narciarstwa. Nauczanie innych to niesamowita radość i duma, szczególnie, kiedy nasz uczeń kończy lekcję umiejąc samodzielnie jeździć.  Przez lata nie mogłam jeździć z powodów rodzinnych, a także z powodu ostrych stanów bólowych kręgosłupa. Rehabilitacja, ćwiczenia, codzienne leżenie na macie z kolcami i rozciąganie, przyniosły niesamowite efekty. Minęły także bóle głowy.  Jazda z własnymi dziećmi jest bezcenna  Szczęśliwa ruszyłam na narty! Pracuję okazjonalnie. Uwielbiam pracę z osobami niepełnosprawnymi i grupami sportowymi.  Pierwsza grupa osób, to ci, którzy nie wierzą w to, że mają szansę jeździć,z powodu swoich ograniczeń i dla mnie nauczenie takiej osoby jest czymś wyjątkowym, jest sukcesem na miarę mistrzostwa świata. Miałam przyjemność w ostatnich dniach uczyć prawostronnie porażonego Staśka. To był dla mnie bogaty czas. Poświęciłam dużo czasu na budującą go rozmowę, ponieważ kied...

Wawel Truck, czyli darmowe gry i słodycze

 Każdego roku w moim mieście pojawia się ciężarówka Wawel. To super multimedialna ciężarówka, w której można pograć w różne ciekawe gry. Na koniec dzieci dostają pudełka, do których pakują sobie wybrane przez siebie słodycze. Cała impreza jest darmowa. Dzieci to uwielbiają. Ciężarówka stanęła niedaleko naszego domu. Zabraliśmy nasze dzieci oraz dzieci z sąsiedztwa. Buzia były uśmiechnięte, a cały tydzień szkolne śniadaniowymi będą uzupełniane smakołykami z Wawelu. Jutro robimy powtórkę. Więc zapas słodyczy wystarczy na połowę miesiąca, a spacer przy słonecznej mroźnej pogodzie pozwoli dzieciom dodatkowo naładować baterie.  Do ciężarówki ustawiały się kolejki dzieciaków w różnym wieku. Wpisz w wyszukiwarkę Wawel Truck I dowiedz się, czy będzie w Twojej okolicy 

Tortilla - przepis i sposób wykonania

 To szybkie i tanie rozwiązanie, kiedy chcemy coś przekąsić. My lubimy wersję z sałatami i warzywami oraz z mięsem lub z fetą. Zrobienie tortilli jest proste.  Potrzebujemy:  200g mąki pszennej, 100g wrzątku, Szczyptę soli, Łyżeczkę oleju (oliwy) Dodaję także po odrobinie sezamu, czarnuszki, siemienia lnianego i ziół prowansalskich. Zwykle dla rodziny robię dwukrotność porcji. Wyrabione w robocie kuchennym ciasto przykrywamy folią i dajemy mu ostygnąć. Następnie kroimy na małe kulki i wałkujemy na cienkie placki, podsypując mąką. Pieczemy na gorącej patelni lub na gorących blachach pieca.  Po zdjęciu natychmiast kładziemy na mokrą ściereczkę kuchenną i przykrywamy je także drugą (mokrą) częścią ściereczki. Zabieg ten jest konieczny, aby tortilla była miękka i dała się zawinąć i by nie pękała. Mokrą, tzn odciśniętą jak odwirowane pranie.  Ściereczki do kontaktu z żywnością są przeze mnie prane w szarym mydle, następnie płukane i gotowane w wrzątku.  A co zro...