niedziela, 31 lipca 2022

Jagody

 Moja mama wszelkie nadwyżki czasu wolnego spędza w lesie. Wczoraj przyniosła mi 5 litrów jagód. Więc do roboty! Trochę dużo, ale nie ma wyjścia. Trzeba zrobić zapasy. Słyszę coś i gdzieś, że cukier skoczył z 2 zł na 7,99 zł, ale mam już dawno zrobione zapasy - z ubiegłego roku po 1,39 zł. W tym roku dokupiłem jeszcze w Biedronce 20 kg po 2,9 zł ( co uważam za zbyt wysoka cenę, ale patrząc na to co jest w szczycie sezonu i robienia przetworów, to chyba wygrałam)


Wczoraj i dzisiaj jemy pierogi, zresztą w Zubrzycy dzisiaj jest Święto Borówki - tak nazywane są jagody na Orawie.



No i oczywiście robię zapasy do zamrażarki. 


No i trzeba jeszcze nasypać jagód do słoiczków i zasypać cukrem i zapastyrować. Takie jagody super nadają się na budynie z kaszy manny, które robię, a sam sok można dodać do wody czy herbaty. Są super dodatkiem do ciasta, deserów, nawet do zjedzenia bezpośrednio ze słoika. Po dodaniu do jogurtu naturalnego mamy super jogurt jagodowy. A po zmieszaniu dodatkowo z wystudzoną, ale półpłynną galaretka cytrynową powstanie ptasie mleczko. 
Mając zsiadłe mleko można z nim zblendować zawartość takiego słoiczka i uzyskamy pożywny koktajl jagodowy. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz