czwartek, 28 lipca 2022

Lipiec w ogrodzie

 Co się dzieje w naszym ogrodzie na koniec lipca? 

Mamy jeszcze mnóstwo truskawek i zapowiada się, że będziemy je zbierać do połowy sierpnia. 







Jak udaje rozłożyć się owocowanie od maja do sierpnia? Na różnych stanowiskach. Trochę sadzonek mam w szklarni, te owocują w maju. Kolej a część w rzadkich rozsadach, które spośród gruntowych dają najwcześniej owoce.
Kolejna część w gęstych szpalerach, które w południe są osłaniane cieniem sosny. Ostatnia partia owocuje przełom lipca i sierpnia. To sadzonki od wschodniej strony, jednak posadzone między budynkami. Wydłużenie owocowania i zwiększenie wielkości owoców następuje także z powodu niedbałości. Za sprawą chwastu gwiezdnicy pospolitej.
Pozwoliłam jej rosnąć dowolnie, ponieważ mamy dość upalne i suche lato. Jeśli byłoby deszczowe, owoce by gniły.


Agrest całkowicie położył się pod ciężarem owoców. Po obraniu dwóch bocznych gałązek miałam niemal 800g owoców.
W ogrodzie mam trzy różne odmiany z rozsady. Najstarszy z nich jest rozmnażany po rodzinie od lat 60. Uważam, że jest najsmaczniejszy.


Porzeczki. Posiadam czarna i czerwoną. Już zebrane, ale zawsze trochę zostawiam na krzaku, a to do ciasta, omletów, gofrów lub musli. 




Jeżyny w tym roku zapowiadają się bardzo dobrze. W końcu kwiatów nie zetnie mróz. Są już zawiązane duże owoce.

Maliny. Te również sądzę tak, by owocowały od lipca do przymrozków

Znaczna część już zjedzona, wiele w trakcie owocowania, mnóstwo zielonych. Sporo jeszcze kwitnie.




Pomidory. Pojedyncze zbierane. W tym roku posiadam wiele odmian. Zdecydowałam się na wysiewanie w marcu bezpośrednio do gruntu. To najlepszy krok. Rośliny te rosną szybciej, są zdrowsze i wydają większe owoce. 

Tutaj widok ogólny. Liście zasłaniają dolne partie owoców. Krzaki już ogłowione. 

Powyższy krzak żółtych pomidorów koktajlowych ma 150 cm. Kwiatów są setki, aż zasłaniają owoce i nie można ich dostrzec. 

Powyżej dojrzewające pomidory żółte i nazwie White beauty. Miałam, smaczne i też polecam. 
Nadwyżki wyrzucone ze szklarni wysadziłam gdzie tylko mogłam. Radzą sobie bardzo dobrze.

Papryka. Tutaj wysiadła nasiona wybrane z owoców z poprzednich lat. Jednak zaliczyliśmy wpadkę na własne życzenie. Raz zapomnieliśmy zamknąć szklarni. Jeśli ktoś z Was nie wie, indyki uwielbiają liście i pędy papryki. 




Ponadto ziemniaki w różnych odmianach. W różnych częściach ogrodu na niewielkich grzędach, co ciekawe, moje pomidory nigdy nie złapały zarazy ziemniaczanej.


Dynie i cukinię. Te sądzimy w pionie. Mamy niewielki ogród, a te sadzonki są mocno inwazyjne i zabierają przestrzeń. Dynie posadzone i prowadzone na siatkach przeciw ptakom. Za miesiąc zasłonią cały taras. 


Ponadto cebulę, marchew, czosnek, rukolę, różne rodzaje sałat, szpinak, nasturcje, szczypior, lubczyk, melisa, mięta, nagietki, macierzanka, koper, koper włoski, pietruszka, kukurydza, fasolkę, topinambur, słoneczniki, borówka amerykańska i jagoda kamczacka, poziomki, czosnek niedźwiedzi.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz