Każdy, kto chociaż raz próbował kupić ekogroszek ze strony PGG, wie, że to jakaś abstrakcja.
Często mówi się, że ekogroszek z PGG jest jak YETI - każdy o nim słyszał, nikt nie widział.
No to delikatnie się pochwalę, że kupiłam ekogroszek 4 razy. Oczywiście 1 raz dla siebie a trzy razy dla rodziny. I jeszcze będę dla najbliższych kupować!
Ludzie z okolicy, którzy się o tym dowiadują, składają mi propozycje odpłatnego kupna. To jakiś absurd. Nie wykonuje takich usług. Uwierzcie, desperacja ludzi jest ogromna, ale nie tędy droga.
Najważniejsze, by desperacja przerodziła się w siedzenie przed komputerem i cierpliwość.
Ale jak? To pytanie zadają mi wszyscy.
Ze spokojem!
Takie zdjęcia u mnie też się pojawiają.
Moje rady.
Pierwszy raz kupiłam ekogroszek po zmianie przeglądarki z Firefox na Opera.
Walczyłam na Firefox półtora miesiąca, zmieniłam przeglądarkę i kupiłam tego samego dnia.
Jest ciężko, ale:
- wyłącz w komputerze niepotrzebnie działające programy czy karty w przeglądarce.
- nie otwieraj wielu kart, góra 5. Wtedy nie przeciążasz swojego komputera i serwera na który chcesz się dostać.
- zaloguj się godzinę wcześniej
- otwórz sobie godzinę wcześniej kartę z ekogroszkiem którzy chcesz kupić,
- zrób sobie kawę i weź coś do podjadania, np orzechy. Luz to podstawa, uwierz.
- skup się tylko na tym, co masz robić.
- wsadź chociaż produkt do koszyka, następnym razem po zalogowaniu wejdź w koszyk i odswiezaj ta stronę. Jesteś już dalej.
- mój dom jest podłączony do sieci radiowej, muszę się liczyć z tym, że w tej sytuacji kupisz ekogroszek tylko w czasie dobrej pogody i jeśli u Ciebie jest podobnie, weź to pod uwagę i w czasie deszczu, wiatru, czy śnieżyc, spożytkuj energię gdzie indziej.
Teraz zróbmy kalkulację
Ekogroszek tutaj na składach budowlanych sięgał już ceny 3200 zł za tone.
Mama naszego kolegi kupiła 4 tony po 3000 tysiące. Wydała 12.000 zł.
Wczoraj zakupiłam dla kuzyna ekogroszek, w ilości 5 ton.
Przy założeniu kosztów transportu, konieczności workowania tego ekogroszku, zakupu worków do pakowania, plandeki do wysypania ekogroszku, zamkniemy się w kwocie 7000 zł i kupimy o jedną tone więcej. Oczywiście transport jest zależny od tego, gdzie mieszkamy. Ten sortyment jest najtańszy że wszystkich tych, które nadają się do pieca z podajnikiem. Ale i przy tych droższych się opłaca.
Jeśli jesteś zniechęcony przelicz jeszcze raz.
Gdyby mama kolegi kupiła 5 ton, zapłaciłaby 15.000 zł,
My przy 5 tonach -7.000 zł.
Różnica to 8.000 zł -tyle oszczędzasz swoją cierpliwością!
Zadaj sobie pytanie - gdzie idąc do pracy zarobisz 8.000 zł np w ciągu miesiąca czy dwóch. A przecież na stronie PGG pracujesz góra 2 godziny na tydzień.
Teraz, jeśli rząd uruchomi program 3 tony dla gospodarstwa, w co wątpię z logicznego punktu widzenia, to zakupie opał ponownie i będę poświęcać swoje oszczędności na zakupy ekogroszku każdorazowo, jeśli pojawi się tani opał. Jeśli uda mi się kupić te trzy tony (o ile będzie dopracowany i składy budowlane podejdą do projektu), to będę mieć opał na dwa lata.
Prognozy inflacyjne są niepokojące, przynajmniej będę mieć gwarantowane ciepło.
POWODZENIA
A to mój pierwszy ekogroszek. Miałam jeszcze trochę szczęścia, bo na kopelni sypnęło się im 5,5 tony.
I poniżej zdjęcie zapakowanego.
Zostały nam odcięte kawałki kartonowych tulei szalunkowych. Nawlekaliśmy na nie worki i napełnialiśmy. Potem wiązanie i układanie. Workowania samodzielne to oszczędność około 1000 zł.
Komentarze