W tym roku wyjątkowo późno wykiełkowały moje pomidory. Z tego powodu zbiory zaczęły się później niż zwykle. Jednak dzisiaj zaczął padać śnieg i temperatura spadła niemal do zera. Przy gruncie był przymrozek.
W takiej sytuacji, pomidory możnaby wyrzucić. Jednak dbając o zabezpieczenie się przed takimi sytuacjami, wczoraj wieczorem zabezpieczyliśmy pomidory agrowłókniną.
Widok z zewnątrz
I widok wewnątrz.
Czy coś to dało? Tak. Pomidory mają się bardzo dobrze w podwójnym zabezpieczeniu. Pod włókniną jest naprawdę ciepło.
To bardzo pozytywne wiadomości ponieważ od jutra ma być znaczne ocieplenie, które pomoże pomidorów dojrzeć. Te niedojrzałe zbierzemy przed pierwszymi mrozami i pozwolimy im dojrzeć w domu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz