Przejdź do głównej zawartości

Jak karmię kury zimą?

 Wyznajemy zasadę "jesteś tym, co jesz". Kura także, dlatego musi być karmiona jak najlepiej. Dbamy, aby to co jedzą nasze kury było naturalnym pożywieniem. Dlatego prócz zbóż w postaci pszenicy, kukurydzy i owsa, latem zbieramy jarzębinę, owoce lasu (suszone jagody, maliny, żurawinę i brusznicę), zioła np. wrotycz, który likwiduje pasożyty, nać pietruszki, lubczyku, starte i suszone warzywa (tak jak do wegety), a także suszone i mielone skorupki jaj oraz otręby. 

Taka pasza dodatkowa, w pełni naturalna służy kurom, ale także w czasie mrozów, kiedy nie wypuszczamy ich na zewnątrz daje zajęcie. Kury wygrzebują swoje ulubione rzeczy. To powoduje, że nie dziobią własnych jaj. 





Ponadto dajemy im dla zajęcia całe kolby kukurydzy i wyhodowane dynie i patisony krojone na połowę. Obecnie także w naszym kurniku jest grzejnik, który włącza się co godzinę na kwadrans, tak aby mimo zewnętrznych mrozów -17 stopni kurki i pies, który z nimi nocuje, czuły się komfortowo. 



Dodatkowo sztucznym oświetleniem przedłużamy im dzień. Taką lampę udało nam się zakupić lata temu i spełnia swoje zadanie w czasie jesienno zimowym.

Takie działania sprawiają, że mamy satysfakcjonującą nieśność oraz wygodę i zdrowie zwierząt.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Cash on trush

 Znowu śmieci, które trzeba ogarnąć. Nie moje, a najemców. No ale, co my tu mamy, chciałam skupić się tylko na butelkach z ceramicznym korkiem. Toż to istny skarb. Wycenione na dole. Gdybym chciała kupić taki zestaw 50 zł nie moje. A butelek mam już prawie 100. To znaczy że prawie 500 zł wyjęłam z kosza na śmieci. Od taka sytuacja.  No i największe zaskoczenie. Sprawdziliśmy cenę takiego piwka. Jezu Chryste 20 zł. Ludziom naprawdę się powodzi. I dobrze, ale pojawia się ważne pytanie. DLACZEGO te butelki są bezzwrotne?  Oczywiście, dla mnie to dar, bo nie muszę kupować, a są dla mnie bardzo przydatne, przy tak dużym tworzeniu zapasów zimowych. 

Zdolny mąż

 Samozaparcie, praca, zaangażowanie, wsparcie ścisłego umysłu żony, dla humanistycznego męża i mamy zrobiony ganek.  Dokumentowanie takich historii, to piękna pamiątka do albumu rodzinnego. Historia nauki, cierpliwości, ciężkiej pracy, dla potomnych.  Podobnie i my mamy fotografie nieżyjącego już teścia, w trakcie budowy domu rodzinnego męża. To kawał historii, wyrzeczeń i piękna człowieka. 

Puch gęsi

 Gąski są zwierzętami wyjątkowo inteligentnymi. Co ciekawe, podnoszą alarm, kiedy kogoś widzą, w przeciwieństwie do naszego psa, który szczeka dla zasady.  Gęsi prócz jajek i mięsa, dają pierze, ale najbardziej wartościowy jest puch, który jest puszystą częścią pióra. Osobiście nie praktykuje podskubywania gęsi. Psychika nie pozwoli. One same mi ofiarowują swoje pióra. Lubią przechodzić przez krzaki malin. Tam gubią najwięcej upierzenia, ale tracą je także w trakcie porannej gimnastyki, kiedy to biegają po ogrodzie, wymachując skrzydłami.  Ja robię sobie dłuższy spacer z koszyczkiem.  Teraz pytanie, po co mi puch?  Po ciepło, którego zimą mi brakuje. Będzie na wsad do rękawic narciarskich.  Warto przypomnieć, że nasi przodkowie, w swoich poduszkach, kołdrach, kurtkach mieli tylko i wyłącznie taki wsyp. Jest naturalny.