czwartek, 4 stycznia 2024

Na ile wystarczyły wyhodowane przez siebie pomidory?

 Wciąż je mam. Ale już kilka sztuk. Ostatni większy posiłek z pomidorów robiłam w 25 grudnia,dla moich wegetariańskich przyjaciół. Były to naleśniki z camembertem rucolą także z ogrodu i pomidorami które przechowywałam od listopada. 



Poniżej zebrane pomidory (część), które po ogrzaniu i wysuszeniu zostały przeniesione w chłodne miejsce i karmiły nas i wciąż karmią. Oczywiście mam jeszcze wiele zup pomidorowych zamkniętych w słoikach.




Obecnie już przyjadły się nam trochę te świeże pomidory i zaczęliśmy smakować kiszonki. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz