Przejdź do głównej zawartości

Urlopowa wymiana

 W końcu nadszedł czas odpoczynku. Wymieniamy się z naszymi niektórymi znajomymi. Obecnie jesteśmy nad jeziorem na działce. Koleżanka w pracy a ja z moimi i jej dzieckiem szalejemy na wolnym powietrzu. Temperatura wysoka. Czekamy na popołudnie, by wyruszyć w teren. 





Raz u znajomych, raz u nas. Ostatnio ich córka spędziła u nas kilka dni, w czasie kłucia się piskląt. 



Końcem lata wyjeżdżamy do Niemiec. Znajomi to przypadkowo poznani ludzie w czasach komuny. Wtedy, aby coś kupić w Peweksie trzeba było mieć dolary, albo marki. Mama pracowała jako kelnerka. Zapytała ich szeptem, czy chcą wymienić pieniądze. I tak wieczorem znaleźli się w naszym domu. Ja miałam wtedy kilka miesięcy. Oni wysyłali nam paczki. 
Od lat przyjeżdżają w swoje ukochane Tatry. My jeździmy na urlop w okolice Berlina i Spreewaldu. 

Co potrzebne na taki wyjazd? To samo co w domu plus jakiś racjonalny zapas gotówki na np. kajak, czy rower wodny, albo gokart. Warto zabierać kartę dużej rodziny. To zapewnia darmowe wejścia do parku, czy spore zniżki na atrakcje.
Realne koszty, to koszty podróży. Ich ominąć się nie da.






Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Cash on trush

 Znowu śmieci, które trzeba ogarnąć. Nie moje, a najemców. No ale, co my tu mamy, chciałam skupić się tylko na butelkach z ceramicznym korkiem. Toż to istny skarb. Wycenione na dole. Gdybym chciała kupić taki zestaw 50 zł nie moje. A butelek mam już prawie 100. To znaczy że prawie 500 zł wyjęłam z kosza na śmieci. Od taka sytuacja.  No i największe zaskoczenie. Sprawdziliśmy cenę takiego piwka. Jezu Chryste 20 zł. Ludziom naprawdę się powodzi. I dobrze, ale pojawia się ważne pytanie. DLACZEGO te butelki są bezzwrotne?  Oczywiście, dla mnie to dar, bo nie muszę kupować, a są dla mnie bardzo przydatne, przy tak dużym tworzeniu zapasów zimowych. 

Zdolny mąż

 Samozaparcie, praca, zaangażowanie, wsparcie ścisłego umysłu żony, dla humanistycznego męża i mamy zrobiony ganek.  Dokumentowanie takich historii, to piękna pamiątka do albumu rodzinnego. Historia nauki, cierpliwości, ciężkiej pracy, dla potomnych.  Podobnie i my mamy fotografie nieżyjącego już teścia, w trakcie budowy domu rodzinnego męża. To kawał historii, wyrzeczeń i piękna człowieka. 

Puch gęsi

 Gąski są zwierzętami wyjątkowo inteligentnymi. Co ciekawe, podnoszą alarm, kiedy kogoś widzą, w przeciwieństwie do naszego psa, który szczeka dla zasady.  Gęsi prócz jajek i mięsa, dają pierze, ale najbardziej wartościowy jest puch, który jest puszystą częścią pióra. Osobiście nie praktykuje podskubywania gęsi. Psychika nie pozwoli. One same mi ofiarowują swoje pióra. Lubią przechodzić przez krzaki malin. Tam gubią najwięcej upierzenia, ale tracą je także w trakcie porannej gimnastyki, kiedy to biegają po ogrodzie, wymachując skrzydłami.  Ja robię sobie dłuższy spacer z koszyczkiem.  Teraz pytanie, po co mi puch?  Po ciepło, którego zimą mi brakuje. Będzie na wsad do rękawic narciarskich.  Warto przypomnieć, że nasi przodkowie, w swoich poduszkach, kołdrach, kurtkach mieli tylko i wyłącznie taki wsyp. Jest naturalny.