Ten rok jest wybitnie obfity w ślimaki i choroby grzybowe. Ślimaki zjadały po kolei wszystko jak leciało. A ogórki smakowały im wyjątkowo. Nawet nakładanie słoików na sadzonki nie zawsze pomagało. Ostatecznie się udało i mam dwie mocno owocujące sadzonki w ogrodzie. Choroby grzybowe udaje się zwalczyć odpryskiem z olejku pomarańczowego. Polecam. Pomidory z kolei nie chciały wejść. Ale jak ruszyły, to zdejmuje z nich owoce, które zaczęły się rumienić, by odciążyć roślinę, którą ciężar dobytku dociska do ziemi. W ubiegłym roku mój rekordzista miał ponad 600g Koktajlowe, jak zawsze dopisują, aż za bardzo. Papryka wysiana z nasionka, również wolno zbierała się do życia. Pomidory zaczęły późno rosnąć, ale jest ich mnóstwo. Powyżej bawole serce. Pomidor po przecięciu jest miażdżysty i smaczny, dlatego sieję je każdego roku. Co ciekawe z jednej strony w szklarni rosły truskawki i pomidory nie chciały tam ruszyć. Ruszyły ogórki wysiane 2 tygodnie temu. Krzaki maja juz 1,2 metra. Polecam wł
Dlaczego eko? Przyglądam się różnym osobom. Większość z nich ma spore problemy finansowe, kredyty, ciągły stres. To bolesne od samego patrzenia. Jeszcze ciężej żyć w takiej sytuacji. Życie daje nam wiele możliwości, ale sami powinniśmy wybierać dojrzale i mądrze. Oczywiście, każdy z nas popełnia błędy. Ważne, by się na nich uczyć. Blog jest streszczeniem mojego dorosłego życia w stylu eko - ekologicznie w bliskości z tym, co dała natura i ekonomicznie. Eko w moim życiu oznacza także szczęśliwie!