Przejdź do głównej zawartości

Jak dzieci szkolne mogą zarabiać.

 Nie, nie mówię tu o pójściu do pracy, albo nielegalnej sprzedaży lemoniady. 

Zaangażowanie dzieci w różne konkursy, zajęcia są pracą. Tak ja to nazywam. Pracą zarobkową, bo zarabiają nagrody, czasem bony do jakichś sklepów, czy wygrywają w konkursach np. kartę podarunkową.

Potem przeliczam z dziećmi kwotę jaką musiałyby wydać, aby to zakupić. Mówię im, że zarobiły taką sumę, jaka jest równowartością danej nagrody. 

Ostatnią miłą nagrodą, za wysokie miejsce dziecka w konkursie matematycznym, był bob do cukierni. To porządne ciastko, albo lody. 


Kolejne nagrody, to najczęściej jakieś gdy, zeszyty, notesy i przybory rysunkowe, które są u nas w domu uwielbiane


Powyższa książka już się dubluje. Będzie stanowić miły prezent dla kogoś innego.


Jedno z dzieci za zostanie laureatem konkursu ogólnopolskiego zdobyła torbę wspaniałych nagród, w tym modne, firmowe słuchawki. A za zostanie laureatem konkursu w szkole muzycznej, porządną kalafonię do skrzypiec i bon do Empiku.

Jedno z dzieci aktywnie uczestniczy w pracy na gospodarstwie i gdy się kłują pisklaki ma wybrane tego konkretnego swojego, który jeśli okaże się kogutem, zostaje przez nas sprzedany, ale pieniądze przekazujemy dziecku, za jego pracę. 
Obecnie 9 letnie dziecko ma dwie swoje kury i koguta. Są rasowe. Więc sprzedając jajka lęgowe z tych egzemplarzy kur, pieniądze oddajemy dziecku 
Pomysłów na zarabianie przez dzieci pieniędzy może być sporo. Ja zarabiałam zbierając owoce lasu. 
Mój mąż zarabiał hodując kanarki, kiedy się mnożyły, sprzedawał młode wśród kolegów.
Jedno jest pewne. My nie płacimy dzieciom za wykonywanie swoich obowiązków...




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Zrób to sam

 Kiedy chcesz wykonać remont, warto zabrać się za to samemu. Ceny usług są olbrzymie. Popołudniami zabraliśmy się za kolejny w naszym życiu remont. Panele na ścianach były już podniszczone i niemodne. W niektórych miejscach pojawiły się wypłowienia od słońca.  Szukamy w internecie, YouTube i wujek Google jest pomocą. Decydujemy się na malowanie farbą kredową. Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę. Powstała imitacja starego drewna. Doszło szpachlowanie, gruntowanie, silikonowanie, naprawa starych mebli, naprawa dziur w podłodze kitem do paneli i otrzymaliśmy piękną kuchnię. A jak wyglądało to wcześniej? W castoramie bateria do zlewozmywaka jest na promocji za 40 zł.  Naprawa używanych mebli nie jest trudna  Ludzie często składają meble byle jak. Potem z powodu rozpadających się szuflad oddają je za darmo lub za grosze. My musieliśmy się trochę natrudzić zdzierając stary klej, ale gra była  warta zachodu. Efekt końcowy był super i wart zachodu. 

Urlop dla całej rodziny za 2000

 Post w trakcie tworzenia i będzie uzupełniany aż do powrotu do domu. Kolejny rodzinny wyjazd. Tym razem do zwiedzenia urocze i znane mi już zakamarki Niemiec - Berlin i okolice, szczególnie interesuje nas woda. Przecież mieszkamy w górach. Następnie Spreewald. To będzie już trzeci raz w tej okolicy. Niemiecka Wenecja jest cudna. To piękne miejsce z siecią odnóg wielkiej rzeki Spreewy, która tworzy liczne kanały.  Zaplanowaliśmy na urlop kwotę 2000 zł.  Rachunki zbieramy i będziemy je liczyć. Będziemy mieszkać u niemieckich znajomych, którzy zatrzymują się u nas każdego roku bezpłatnie - zaczęli przyjeżdżać do nas jeszcze w latach osiemdziesiątych. Zawsze wtedy wspólnie gotujemy i tworzymy posiłki z tego co każde z nas wyhodowało, więc są to wyjazdy niskobudżetowe. Dotarliśmy pięknie na miejsce.  Wcześniej przygotowaliśmy się do tego, aby koszty były niskie Przygotowaliśmy znajomym trochę naszych produktów. Są to głównie sałatki i sery oraz nasze jajka. Dla siebie mamy drugą paczkę pro

Odświeżenie mini grządek przy garażu

 Zawsze podkreślam, że nie potrzeba dużych powierzchni, żeby coś hodować. Ale nawet jeśli mamy mało, trzeba o to zadbać.  Wzdłuż jednego z boków garażu na szerokości około 40, może 50 cm oraz długości 8 m, mam hodowlę piętrową. Na samym dole rosną poziomki i truskawki, następnie nad nimi borówka amerykańska (4 krzaczki) i kamczacka (dwa krzaczki) oraz 4 drzewa owocowe karłowe, dwie grusze, jabłoń i śliwa. Pomiędzy jeszcze czosnek i lubczyk To około 4 m², mało, a jednak sporo, jeśli to zaplanujemy.  Do obłożenia obrzeża użyliśmy kamienia z rozbiórki komina. W ubiegłym roku niestety nie zdążyłam zrobić porządków i truskawki się rozrosły i wyglądało to słabo. Podobnie na drugiej ścianie garażu oraz na małej skarbie przy wejściu. Będzie na tej powierzchni razem z 250 główek czosnku, truskawki, poziomki, borówki, szpinak, sałaty, koper, lubczyk i owoce z drzewek.