Przejdź do głównej zawartości

Konta bankowe -Uczymy dzieci oszczedzania

 Czy dzieci mogą oszczędzać? Dzieci powinny oszczędzać. 

Czy założenie konta bankowego to dobra opcja? W naszym przypadku się sprawdziła.

Trzeba zacząć od tego, że obecnie założenie konta dla dziecka, to 200 zł w prezencie.  Przy dwójce dzieci, aż 400 zł. 




Aby otrzymać po 200 zł na dziecko, sami musimy wpłacić 200 zł. Na start dzieci mają po 400 zł. Dzieci otrzymały od nas podobną ofertę. Jeśli zaoszczędzą konkretną sumę i będą chciały kupić coś dobrego, z wyższej półki (nie pierdoły) to dokładamy się drugie tyle do ich oszczędności.

No i można zamiast kieszonkowego - chyba że dziecko zarobi jakieś dodatkowe pieniądze, niczym "Dzieci z Bullerbyn", uzgodnić wpłatę np. 100, 150, czy 200 zł miesięcznie. Wydaje się to dużą kwotą, dla dziecka. Jednak po przeliczeniu, ile razy dziecko prosi o jakieś małe sumy na gumę do żucia, czy lody, to wychodzi sporo więcej. 

Jak to wygląda w praktyce w naszym domu?

Dzieciaki już nie potrzebują tyle batoników, czy słodyczy. Nagle, często chcą upiec ciasto. Nawet pieką same. Obierają ziemniaki, bo może jakieś chipsy z przyprawami zrobimy, albo ziołowe frytki. 

Co ciekawe, powstał ciekawy pomysł ze strony 9 latki, zakupienia większego bloku czekoladowego i rozpuszczania czekolady i moczenia w czekoladzie malin. Następnie mrożenia takich czekoladowych malin, tak by zrobić zapas na całą zimę.

Już przeglądnęłam zakupy dużej czekolady gorzkiej, deserowej i białej belgijskiej. Będziemy robić takie czekoladki z maliną w środku i w różnych czekoladach i w mieszanych. Dzieciaki zaoszczędzą swój budżet i jednocześnie otrzymają zdrowe słodycze. 

Co ciekawe, następuje u dzieci mocny rozwój kulinarny. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Urlop dla całej rodziny za 2000

 Post w trakcie tworzenia i będzie uzupełniany aż do powrotu do domu. Kolejny rodzinny wyjazd. Tym razem do zwiedzenia urocze i znane mi już zakamarki Niemiec - Berlin i okolice, szczególnie interesuje nas woda. Przecież mieszkamy w górach. Następnie Spreewald. To będzie już trzeci raz w tej okolicy. Niemiecka Wenecja jest cudna. To piękne miejsce z siecią odnóg wielkiej rzeki Spreewy, która tworzy liczne kanały.  Zaplanowaliśmy na urlop kwotę 2000 zł.  Rachunki zbieramy i będziemy je liczyć. Będziemy mieszkać u niemieckich znajomych, którzy zatrzymują się u nas każdego roku bezpłatnie - zaczęli przyjeżdżać do nas jeszcze w latach osiemdziesiątych. Zawsze wtedy wspólnie gotujemy i tworzymy posiłki z tego co każde z nas wyhodowało, więc są to wyjazdy niskobudżetowe. Dotarliśmy pięknie na miejsce.  Wcześniej przygotowaliśmy się do tego, aby koszty były niskie Przygotowaliśmy znajomym trochę naszych produktów. Są to głównie sałatki i sery oraz nasze jajka. Dla siebie ma...

Piękne błyszczące liście kwiatów

 Moja chrzestna zawsze miała wybitnie zadbane rośliny. Wydawały się być, jak z katalogu.  Zdradziła mi jak dbać prostym domowym sposobem o nabłyszczenie roślin.   Poniżej fikus przed nabłyszczeniem. A poniżej już po szybkim zabiegu. A poniżej w trakcie zabiegu. Cześć liści jeszcze nie "zrobiona" Różnica jest olbrzymia.  A do zabiegu potrzeba starego, najlepiej zgniłego i śmierdzącego..... Banana. Serio. Kilka cm owocu zawijamy w gazik i smarujemy nim rośliny. Powodzenia. 

Spreewald. Ostatni dzień w Niemczech

 Spreewald, to miejsce, które po raz pierwszy odwiedziłam 20 lat temu. Zaraz po maturze. Miejsce nazywane niemiecką Wenecją. Sprewa to rzeka, która w tym miejscu tworzy sieć rozgałęzień, dających połączenia lokalne, niczym ulice. Poruszanie się odbywa się na łodziach i ścieżkach rowerowych. Na swojej trasie spotkaliśmy tylko kilka kajaków. Za wynajęcie zapłaciliśmy 50 euro dla naszej rodziny. Spreewald w zimie zamienia się w tor lodowy, na którym ludzie jeżdżą na łyżwach. Ale Spreewald, to przede wszystkim najlepsze ogórki i dynie w Niemczech.  Można nawet spotkać bombki choinkowe w kształcie ogórka  Gurken sind überall. Do tego stopnia, że zjadłam także loda o smaku świeżych ogórków. Co ciekawe. Wygląda na to, że cały handel lodami w Niemczech odbywa się poza podatkiem. To ostatni dzień naszego pobytu i nie otrzymaliśmy ani jednego paragonu za lody. Nawet w McDonald's w Berlinie. Ostateczne rozliczenie wyjazdu znajdzie się ostatniego sierpnia w poście  Wyjazdu na ur...