Przejdź do głównej zawartości

Pianino potrzebne na już, czyli warto czekać

 Moje dzieci kochają muzykę klasyczną i są uzdolnione muzycznie. 

Nadszedł czas, by 7 lat spędzonych w szkole muzycznej na skrzypcach, uzupełnić prawdziwym instrumentem, a nie pożyczonym keyboardem. Zresztą kolejne dziecko chce iść do klasy fortepianu. 

Szukamy już od roku. Pianina albo drogie, albo beznadziejne. Na szczęście mamy pomoc pewnej znajomej, która jest pianistką, bo jako nie muzycy, moglibyśmy kupić coś głupiego.

W czasie oczekiwania, wycieczki nad rzekę, rozwinęły nas artystycznie i stworzyliśmy sobie dekorację z kamieni. Mini fortepian. Był to fajnie spędzany czas. 


Teraz czas na większe wyzwanie. Pianino. 

Już stoi w naszym domu, ale zanim tu trafiło, obejrzeliśmy setki ogłoszeń... 

I pojawiło się. 25 km od domu. Tanie pianino starej przedwojennej firmy Hofmann. Właścicielka pilnie wyjeżdżała z kraju, na stałę, a za transport powiedziano jej 4000 euro. Sprzedała je za 1000 zł. 



Znalazłam taki instrument który kosztował prawie 9000 euro, więc nasza cierpliwość się opłaciła


No i dzieci (nie tylko moje) uwielbiają spędzać przy nim czas.





Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Urlop dla całej rodziny za 2000

 Post w trakcie tworzenia i będzie uzupełniany aż do powrotu do domu. Kolejny rodzinny wyjazd. Tym razem do zwiedzenia urocze i znane mi już zakamarki Niemiec - Berlin i okolice, szczególnie interesuje nas woda. Przecież mieszkamy w górach. Następnie Spreewald. To będzie już trzeci raz w tej okolicy. Niemiecka Wenecja jest cudna. To piękne miejsce z siecią odnóg wielkiej rzeki Spreewy, która tworzy liczne kanały.  Zaplanowaliśmy na urlop kwotę 2000 zł.  Rachunki zbieramy i będziemy je liczyć. Będziemy mieszkać u niemieckich znajomych, którzy zatrzymują się u nas każdego roku bezpłatnie - zaczęli przyjeżdżać do nas jeszcze w latach osiemdziesiątych. Zawsze wtedy wspólnie gotujemy i tworzymy posiłki z tego co każde z nas wyhodowało, więc są to wyjazdy niskobudżetowe. Dotarliśmy pięknie na miejsce.  Wcześniej przygotowaliśmy się do tego, aby koszty były niskie Przygotowaliśmy znajomym trochę naszych produktów. Są to głównie sałatki i sery oraz nasze jajka. Dla siebie ma...

Piękne błyszczące liście kwiatów

 Moja chrzestna zawsze miała wybitnie zadbane rośliny. Wydawały się być, jak z katalogu.  Zdradziła mi jak dbać prostym domowym sposobem o nabłyszczenie roślin.   Poniżej fikus przed nabłyszczeniem. A poniżej już po szybkim zabiegu. A poniżej w trakcie zabiegu. Cześć liści jeszcze nie "zrobiona" Różnica jest olbrzymia.  A do zabiegu potrzeba starego, najlepiej zgniłego i śmierdzącego..... Banana. Serio. Kilka cm owocu zawijamy w gazik i smarujemy nim rośliny. Powodzenia. 

Spreewald. Ostatni dzień w Niemczech

 Spreewald, to miejsce, które po raz pierwszy odwiedziłam 20 lat temu. Zaraz po maturze. Miejsce nazywane niemiecką Wenecją. Sprewa to rzeka, która w tym miejscu tworzy sieć rozgałęzień, dających połączenia lokalne, niczym ulice. Poruszanie się odbywa się na łodziach i ścieżkach rowerowych. Na swojej trasie spotkaliśmy tylko kilka kajaków. Za wynajęcie zapłaciliśmy 50 euro dla naszej rodziny. Spreewald w zimie zamienia się w tor lodowy, na którym ludzie jeżdżą na łyżwach. Ale Spreewald, to przede wszystkim najlepsze ogórki i dynie w Niemczech.  Można nawet spotkać bombki choinkowe w kształcie ogórka  Gurken sind überall. Do tego stopnia, że zjadłam także loda o smaku świeżych ogórków. Co ciekawe. Wygląda na to, że cały handel lodami w Niemczech odbywa się poza podatkiem. To ostatni dzień naszego pobytu i nie otrzymaliśmy ani jednego paragonu za lody. Nawet w McDonald's w Berlinie. Ostateczne rozliczenie wyjazdu znajdzie się ostatniego sierpnia w poście  Wyjazdu na ur...